"Taktyka małych kroków". Rosyjski wiceminister liczy na porozumienie z USA

Dodano:
Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji Źródło: PAP/EPA / THOMAS PETER / POOL
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji liczy na to, że uda się dojść do porozumienia z USA. Relacje krajów są chłodne, co wzmocniła wojna na Ukrainie.

W wywiadzie dla państwowej agencji RIA Novosti, cytowanym przez agencję Reutera, Siergiej Riabkow stwierdził, że aby Kreml i Biały Dom mogły zbliżyć się do porozumienia w kwestiach dwustronnych niezbędne będą "małe kroki".

"Mamy nadzieję, że taktyka małych kroków pozwoli nam dojść do wzajemnie akceptowalnych rozwiązań w najważniejszych kwestiach dwustronnej agendy - powiedział w wywiadzie dla rosyjskiej agencji informacyjnej wiceminister spraw zagranicznych Rosji.

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji stwierdził też, że po 2026 roku prawdopodobne jest całkowite wygaśnięcie układu "New START", ograniczającego arsenały nuklearne Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej. "To całkiem możliwy scenariusz" – oznajmił Riabkow. Traktat został podpisany przez prezydentów Baracka Obamę i Dmitrija Miediwiediewa 8 kwietnia 2010 w Pradze. Ma obowiązywać do lutego 2026 roku.

Trump: Mógłbym zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin

Od początku agresji Rosji na Ukrainę USA stoją murem po stronie Kijowa. Pojawiały się informacje, że Waszyngton prowadzi niejawne konsultacje z Kremlem w celu zakończenia wojny. Jednak od pewnego czasu takie doniesienia ucichły.

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział, że mógłby wynegocjować zakończenie konfliktu na Ukrainie w 24 godziny. – Gdybym był prezydentem, wojna między Rosją a Ukrainą nigdy by się nie wydarzyła. Ale nawet teraz, jako prezydent, mógłbym zgodzić się na zakończenie tej strasznej wojny w ciągu 24 godzin – cytuje Trumpa amerykański "Newsweek".

Wcześniej były prezydent USA przekonywał, że należy natychmiast rozpocząć negocjacje, aby zakończyć kryzys na Ukrainie. W przeciwnym razie sytuacja może przerodzić się w III wojnę światową.

W czwartek Trump skrytykował zachodnią pomoc wojskową dla Ukrainy, przekonując, że "najpierw przyjadą czołgi, a potem bomby atomowe". Nawiązał w ten sposób do decyzji prezydenta USA Joe Bidena o dostarczeniu Ukrainie 31 czołgów Abrams.

Źródło: Reuters / Interia
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...